Przejdź do głównej zawartości

Posty

Wyświetlanie postów z maj, 2018

Rozmowa współczesności z przeszłością

Od jakiegoś czasu miewam liczne przemyślenia na temat bloga i jego zawartości. W mojej głowie rodzą się liczne tematy zahaczające o przeszłość, ale jej nie popularyzujące bezpośrednio. Tematy te można by chyba nazwać czymś w rodzaju publicystyki historycznej. Chyba, bo przypuszczam, że poniższy tekst nie do końca będzie podlegał kryteriom tego pojęcia. Może bliższe byłoby mu pojęcie przemyśleń o przeszłości? Piwo łączy pokolenia, przypuszczam, że również i epoki :) - źródło: pspd.org.pl   A będzie on dotyczył relacji współczesnego człowieka z postacią historyczną, istotą jednocześnie bliską i odległą. Bliską, bo kierującą się podobnymi odczuciami i emocjami. Odległą z kolei z powodu otoczki społeczno-kulturowej, jaka funkcjonowała w jej czasach. A jednak często spoglądamy na takie osoby z góry, wydaje nam się, że żyjemy w czasach wysoko rozwiniętej nauki i kultury otwartej na szeroko rozumiany rozwój wewnętrzny człowieka. Przy naszej rzeczywistości epoki historyczne wyda

Wynalazki wojny - część III - podpaska

Czas menstruacji jest trudny dla Pań, a często też dla towarzyszących im osobnikom płci paskudnej. Szanowne Panie mogę jedynie pocieszyć faktem, iż Szanownych Pań praprababki przeżywały ten czas znacznie trudniej. Wiem, marne to pocieszenie, ale zawsze. Co jednak comiesięczna gehenna piękniejszej części populacji ma wspólnego z wojną? Cóż, można tutaj wspomnieć o wojowniczej postawie niektórych kobiet dotkniętych okresem, ale ponieważ cenię sobie swoje jestestwo, nie zamierzam brnąć w ten temat. Otóż dzięki wojnie, konkretnie pierwszej światowej, świat ujrzała podpaska. A wszystko przez duże zapotrzebowanie na materiał, który skutecznie zatamowałby krwotoki. Taki produkt w 1914 roku opracowała duża amerykańska firma Kimberly-Clark, obecna na rynku po dzień dzisiejszy. Korporacja zaczynała od produkcji zwykłego papieru, nic dziwnego zatem, że ich wersja opatrunku w znacznym stopniu składała się z celulozy. Wskazuje to nawet jego nazwa, czyli wata celulozowa (ang. cellu-cotton). Trz

Moralność Polaka

Współpraca z wydawnictwem "Z pierwszej ręki" prowadzonym przez Piotra Gadzinowskiego rozwija się w coraz lepszym kierunku. Owocem tej współpracy są teksty, myślę, że coraz dojrzalsze. Kolejny z nich doczekał się swojej wersji elektronicznej, dlatego nie pozostaje mi nic innego jak wstawić tutaj link do publikacji. Tym razem opowiemy sobie o Pięciu Prawdach Polaków. Czy są to prawa archaiczne? A może da się je dostosować do dzisiejszego świata? Zapraszam.

Mity trzeciego maja

Każdy z nas wie, dlaczego 3 maja mamy dzień wolny.   Powodem jest jedno z najbardziej znanych tak zwanych „trudnych słów” jakim jest konstytucja. Akt prawny z tego dnia w 1791 roku (zwany wówczas Ustawą Rządową) funkcjonuje w polskiej świadomości jako jeden z filarów naszej dumy narodowej. I nie da się ukryć, iż jest on przełomowy w dziejach europejskiego republikanizmu, tak, dobrze przeczytaliście, europejskiego. Nie tym jednak zajmę się w niniejszym wpisie.  Rękopis Konstytucji - źródło: tvn24.pl Wokół Ustawy Rządowej funkcjonuje wiele mitów, a jej zawartości poza osobami zainteresowanymi okresem nie zna nikt. A jest w niej wiele rzeczy mogących się nam wydawać niedorzecznych, a często nawet sprzecznych ze sobą.   Zacznijmy zatem. Rzeczpospolita… no właśnie, czyja? Państwo, jakim zarządzał ostatni król polski nawet po I rozbiorze nazywamy – zgodnie z podręcznikami szkolnymi – Rzeczpospolitą Obojga Narodów. Tymczasem w tekście konstytucji   taka nazwa nie poja