Współpraca z wydawnictwem "Z pierwszej ręki" prowadzonym przez Piotra Gadzinowskiego rozwija się w coraz lepszym kierunku. Owocem tej współpracy są teksty, myślę, że coraz dojrzalsze. Kolejny z nich doczekał się swojej wersji elektronicznej, dlatego nie pozostaje mi nic innego jak wstawić tutaj link do publikacji. Tym razem opowiemy sobie o Pięciu Prawdach Polaków. Czy są to prawa archaiczne? A może da się je dostosować do dzisiejszego świata? Zapraszam.
Kraków, choć jest miastem pięknym i rozpoznawalnym na całym świecie, nie kojarzy się obecnie z centrum światowej mody ustępując pola takim metropoliom jak Paryż czy Nowy Jork. A nie zawsze tak było! Cofnijmy się do czasów późnego średniowiecza, kiedy gród Kraka był nie tylko główną atrakcją turystyczną kraju, ale i jego stolicą. W XV-wiecznej Europie furorę wśród szeroko rozumianych sfer wyższych czyniły buty rodem z Polski, które francuskojęzyczni Europejczycy określali mianem poulaines, bądź też szerzej souliers a la poulaine czyli po naszemu „ciżmy na modłę polską”. U nas zwano je boczkorkami. Były to płaskie i płytkie buty sięgające maksymalnie kostki, ich wyróżnikiem jednak były bardzo charakterystyczne, wydłużone noski. Dodatek znacząco wydłużał stopę noszącego oraz utrudniał chód, nie przeszkadzało to jednak coraz bardziej go wydłużać. Element ten zaczął przenikać również do obuwia ochronnego, o czym świadczą wydłużone późnośredniowieczne sabatony. Przykład...
Komentarze
Prześlij komentarz