Czas menstruacji jest trudny dla Pań, a często też dla towarzyszących im osobnikom płci paskudnej. Szanowne Panie mogę jedynie pocieszyć faktem, iż Szanownych Pań praprababki przeżywały ten czas znacznie trudniej. Wiem, marne to pocieszenie, ale zawsze. Co jednak comiesięczna gehenna piękniejszej części populacji ma wspólnego z wojną? Cóż, można tutaj wspomnieć o wojowniczej postawie niektórych kobiet dotkniętych okresem, ale ponieważ cenię sobie swoje jestestwo, nie zamierzam brnąć w ten temat.
Otóż dzięki wojnie, konkretnie pierwszej światowej, świat ujrzała podpaska. A wszystko przez duże zapotrzebowanie na materiał, który skutecznie zatamowałby krwotoki. Taki produkt w 1914 roku opracowała duża amerykańska firma Kimberly-Clark, obecna na rynku po dzień dzisiejszy. Korporacja zaczynała od produkcji zwykłego papieru, nic dziwnego zatem, że ich wersja opatrunku w znacznym stopniu składała się z celulozy. Wskazuje to nawet jego nazwa, czyli wata celulozowa (ang. cellu-cotton). Trzy lata później, kiedy Stany Zjednoczone wypowiedziały wojnę Niemcom i wysłały do Europy swoje wojsko, do Starego Kontynentu trafiła wata celulozowa. Pielęgniarki opiekujące się rannymi Amerykanami widząc skuteczność bandaży zza oceanu szybko wpadły na pomysł, aby ich opatrunki wykorzystać w trakcie krwawienia menstruacyjnego. Pogłoski o takim zastosowaniu materiału trafiły do kierownictwa Kimberly-Clark, które postanowiło zastosować surowiec do celów cywilnych.
Ogłoszenie dotyczące Kotexu z 1920 roku - źródło: domena publiczna |
Co prawda pierwowzory współczesnych podpasek były już wcześniej (już od 1888) znane za sprawą działalności takich firm jak Johnson & Johnson, niemniej dopiero wata celulozowa sprawiła, iż wkładki stały się higieniczne i skuteczne. Był to niewątpliwy przełom w dziedzinie higieny, który poprawił jakość życia kobiet. Produkt opracowany przez Kimberly-Clark zyskał nazwę Kotex i na rynku amerykańskim pojawił się w 1920 roku. W latach wcześniejszych kobiety używały dość skomplikowanych w obsłudze i kłopotliwych wkładek wielorazowych, które mocowano za pomocą kilku pasów (stąd nazwa podpaska). Ciekawostką jest fakt, iż amerykańskie konsorcjum miało duży problem z reklamowaniem Kotexu, cóż, pojęcie moralności było i będzie inne z niemal każdym nowym pokoleniem.
Źródła:
Marchand Roland, Advertising the American Dream: Making Way for Modernity, 1920–1940, Berkeley 1985
Zaprutko Janicka Aleksandra, Czy nasze prababki używały podpasek? Higiena w przedwojennej Polsce [dostęp: 11.05.2018]
Komentarze
Prześlij komentarz